www.carskarodzina.fora.pl

Aleksander_K

no i niestety Rasputin przepowiedział że jak zabije go Szlachta to Romanowowie umrą w ciągu 2 lat(panująca rodzina) a jak zabije go chłopstwo to będą panować na tronie 300 lat. Jak wiemy Dymitr brał udział w zabójstwie Rasputina i jego przepowiednia się sprawdziła.

Tanya

dokładnie :(

przepraszam , że Ci zawracam głowę , ale mógłbyś przetłumaczyć poniższy fragment ? Oczywiście jak będziesz miał czas i ochotę :)

In her letters to her siblings in Tobolsk, Maria described her unease at the new restrictions on the family at Yekaterinburg. She and her parents were searched by guards at the Ipatiev House and were warned they would be subject to further searches. A wooden fence was installed around the house, limiting their view of the street. "Oh, how complicated everything is now," she wrote on May 2, 1918. "We lived so peacefully for eight months and now it's all started again."[39] Maria passed the time by attempting to befriend members of the Ipatiev House Guard. She showed them pictures from her photo albums and talked with them about their families and her own hopes for a new life in England if she was released. Alexander Strekotin, one of the guards, recalled in his memoirs that she "was a girl who loved to have fun." Another of the guards recalled Maria's buxom beauty with appreciation and said she didn't assume an air of grandeur.[40] One former sentry recalled that Maria was often scolded by her mother in "severe and angry whispers," apparently for being too friendly with the guards at Yekaterinburg.[40] Strekotin wrote that their conversations always began with one of the girls saying, "We're so bored! In Tobolsk there was always something to do. I know! Try to guess the name of this dog!" The teenage girls walked by the sentries, whispering and giggling in a manner that the guards considered flirtatious.[41]

Aleksander_K

Jasne. Tłumaczenie:
W jej listach do rodzeństwa w Jekaterynburgu Maria opisywała swój niepokój w związku z nowymi restrykcjami na rodzinie w Jekaterynburgu. Ona i jej rodzice byli przeszukiwani przez strażników w Domu Ipatiewa i zostali ostrzeżeni że mogą się spodziewać przyszłych przeszukań.
Drewniane ogrodzenia zostało zainstalowane dookoła domu limitując ich widok na ulicę. "Oh, jak teraz wszystko jest skomplikowane" napisała 2 Maja 1918r. "Żyliśmy tak spokojnie przez 8 miesięcy i teraz znowu wszystko się zaczęło". Czas Marii mijał na próbach bycia przyjacielem członków ochrony domu Ipatiewa. Ona pokazała im swoje albumy fotograficzne i rozmawiała z nimi o ich rodzinach i wyrażała swoje nadzieje na nowe życie w Anglii jeżeli zostanie wypuszczona.Alexander Strekotin,jeden ze strażników w swoich pamiętnikach opisał Marię jako "Lubiącą dobrą zabawę"(albo lubiącą dobrze się bawić). Kolejny ze strażników w swoich pamiętnikach wspominał Marię jako ładną dziewczynę nie wywyższającą się tytułem.Poprzedni strażnik wspominał że Maria często była karcona przez swoją matkę w surowy i zły sposób podczas szeptu najwyraźniej z powodu zbyt przyjaznych stosunków ze strażnikami w Jekaterynburgu. Strekotin napisał że ich konwersacje zawsze zaczynały się zdaniem jednej z dziewczynek: "Jesteśmy Takie znudzone"- W Tobolsku zawsze było co robić. Wiem! Próbuj zgadnąć jak się wabi ten pies". Nastoletnie dziewczyny chodziły koło strażników,szeptały i chichotały w sposób w jaki rozważali nad flirtem.

Sorry że tak słabo to wyszło po polsku ale nie chce mi się tego poprawiać Wink

Tanya

dzięki

widać , że Maria była bardzo życzliwa w stosunku do ludzi , muszę przyznać , że oceniam ją bardzo pozytywnie Razz

no i chyba niektórzy z tych strażników nie byli tacy źli ...

Aleksander_K

nie byli ale niestety nie byli tacy doskonali Sad

bo przecież nie umożliwili im ucieczki Sad

Tanya

to prawda - chociaż chcieli ( co poniektórzy ) Sad

Aleksander_K · Wysłany: Pon 2:50, 01 Mar 2010 Temat postu:

niestety nie wiem dlaczego Romanowowie nie chcieli uciec. Czy myśleli że zostaną wypuszczeni? Tym bardziej było do przewidzenia jak to wszystko się zakończy. Dlaczego? Ponieważ byli więźniami politycznymi a gorszego badziewia niż polityka to nie ma.

Tanya · Wysłany: Pią 23:32, 12 Mar 2010 Temat postu:

In his memoirs, one guard recalled that on one occasion another guard forgot himself and told an off-color joke to the grand duchesses during one of these meetings. The offended Tatiana ran from the room, "pale as death." Maria eyed the man and said, "Why are you not disgusted with yourselves when you use such shameful words? Do you imagine that you can woo a well-born woman with such witticisms and have her be well disposed towards you? Be refined and respectable men and then we can get along."[42] Ivan Kleschev, a 21-year-old guard, declared that he intended to marry one of the grand duchesses and if her parents said no he would rescue her from the Ipatiev House himself.[43]

Aleksander_K · Wysłany: Sob 1:24, 13 Mar 2010 Temat postu:

Tłumaczenie:

Tanya · Wysłany: Sob 17:36, 13 Mar 2010 Temat postu:

ja chyba nie - ale może to i dobrze .
właśnie w wielu książkach czytałam o wulgarnych zachowaniach straży wobec księżniczek - np . rysunki w toalecie ... Confused

Aleksander_K · Wysłany: Sob 18:43, 13 Mar 2010 Temat postu:

rysunki w toalecie? Z tym żartem to dobrze że się nie domyślasz bo jesteś za młoda na takie rzeczy:)

Tanya · Wysłany: Sob 19:00, 13 Mar 2010 Temat postu:

tak , takie wulgarne właśnie Sad

Aleksander_K · Wysłany: Sob 21:51, 13 Mar 2010 Temat postu:

w sumie nie ma się co dziwić skoro to byli chłopi-pospolici,charakteryzujący się właśnie chamstwem,brakiem manier i wychowania Mad

. Bardzo dobrze że żadna z Wielkich Księżnych nie wyszła za mąż za prostaka Smile

. I nie chodzi mi tutaj o stan majątkowy(kto ile ma kasy) tylko o to charakter,kulturę osobistą. Gdyby wyszła któraś z nich za prostaka to byłby wstyd dla całej rodziny Embarassed

. I wyobraź sobie Mikołaja albo Aleksandrę jakby się poczuli wiedząc że ich córka wychodzi za mąż za jakiegoś chama,który nie potrafi się zachować ani nic: vide pilnujący strażnicy,którzy mieli takie żarty że aż Tatiana bladła z przerażenia bo były tak okropne bo były takie chamskie i prostackie Mad

Tanya · Wysłany: Sob 22:53, 13 Mar 2010 Temat postu:

dokładnie - Mikołaj i Aleksandra na ślubie swojej córki i takiego zięcia ... Laughing

swoją drogą , to okropne , jak o nich mówił i myślał lud - np . te obrzydliwe plotki o Rasputinie . Albo właśnie ci strażnicy w Tobolsku i Jekaterynburgu .
wyobrażam sobie , jak OTMA musiały się z tym fatalnie czuć . Dla mnie byłoby to upokarzające . Embarassed

Aleksander_K · Wysłany: Nie 0:23, 14 Mar 2010 Temat postu:

Mi nie chodziło kto ile ma pieniędzy tylko o stan duchowy tych osób,który znajdował się w opłakanym stanie. Bo mógł być ktoś biedny ale mógłby nadawać się na męża dla którejś z Księżnych Smile

.Co do plotek to niestety ale były przerażające i były nieprawdziwe np te do Rasputina. Niedawno oglądałem jak jak kobieta (101-letnia) opowiadała o tym jak spotkała kiedyś z mężem Rasputina bo przypadkiem przechodził na ulicy koło nich i że aż się jej w głowie zakręciło bo Rasputin tak bardzo ją porządał. Czego to jest przykład? Ano jest to przykład tego że Rasputin utarł się w świadomości wcześniej i jak niestety dzisiejszej że był niezaspokojony(wiadomo w czym). No i zdziwiło mnie że taka stara (w końcu ma 101 lat) kobieta opowiada takie bzdury i to jeszcze do programu dokumentalnego o rodzinie Romanowów i Rasputinie. Rolling Eyes

. Po prostu to się w głowie nie mieści Rolling Eyes

. Kolejną plotką jest to jakoby Rasputin miał romans z Księżnymi albo z samą Carycą co oczywiście jest nieprawdą Rolling Eyes

. Kolejną bzdurą jest to że niby Rasputin wykorzystywał Księżne Rolling Eyes