www.carskarodzina.fora.pl

danuta1975p

Witam wszystkich forumowiczów Smile

Od niedawna zaczęłam się interesować losami Anastazji, ponieważ usłyszałam ciekawą historię o pradziadku mojego męża Czajkowskim, który z opowiadań mamy mojego męża-uratował Anastazję. Aleksander Czajkowski służył w wojsku carskim około 12lat i był prawą ręką cara, cała rodzina go dobrze zanała, ponoć nawet jadał razem z rodziną carską. Mama mojego męża opowiadała mi, że jej babcia, czyli żona Czajkowskiego przyjechała z nim z Rosji, ale twierdziła że jest Polką, że ślub wzięli w rosyjskiej cerkwi, ale po przyjeździe do polski, musieli jeszcze raz wziąć ślub, ponieważ nie uznano tego w kościele katolickim. Prababcia mojego męża mówiła że jest córką maszynisty, który pracował na koleji w Rosjii. Po przyjeździe do Polski, prababcia mojego męża miała piękne suknie pod którymi były wszyte klejnoty, biżuteria, którą musiała sprzedać żeby mieć za co się utrzymać. Była bardzo wykształcona, umiała biegle czytać i pisać po rosyjsku oraz znała dwa inne języki. Prababcia mojego męża nie umiała gotować, jedyne co umiała to wyszywać i haftować- nawet kiedyś opowiadała że w dzieciństwie miała bardzo dobrze i że jej rodzina miała panią która podawała do stołu.
Jeszcze się dowiedziałam że prababcia mojego męża miała kilka blizn po pociskach na ciele, ale mówiła że są to blizny po odłamkach w czasie wojny.
Trochę mi to wszystko nie pasuje?
Jak córka zwykłego maszynisty mogła znać kilka języków, potrafiła wyszywać i miała wszyte pod sukniami klejnoty?
Jeżeli jest ktoś kto mógłby mi pomóc w dociekaniu prawdy, to bardzo bym była wdzięczna Smile

Aleksander_K

Witaj na forum!
Sądzisz że twoja prababcia to Anastazja czy że ją spotkała bo trochę niezrozumiałem Embarassed

. A co do przeżycia Anastazji jest to niemożliwe ponieważ już dawno zrobiono badania DNA,które potwierdziły że w lesie Koptiaki(tak to się nazywało?) znaleziono carską rodzinę. Problem był tylko z dwoma członkami prawdopodobnnie z Aleksym i Marią albo Anastazją ale kilka lat później znaleziono brakujące szkielety. Tak więc wszystkie historie typu że ktoś ocalał można wsadzić między legendy Very Happy

. Wiem że ludzie chcieliby uwierzyć w to że ktoś ocalał ale niestety fakty pozostają faktami Sad

. I takie małe pytanie na marginesie Very Happy

. Jak się zarejestrowałaś na forum? znaczy jak je odnalazłaś? Very Happy

Marzycielka

Niestety wierzymy w przeżycie którejś z dziewcząt bo chcemy by tak było. Jest to jednak niemożliwe. Ale może to i lepiej. Cała carska rodzina była ze sobą silnie związana i strata bliskich byłaby dla tej która by się uratowała ciosem! Nie wspominając już o tragicznych obrazach z egzekucji, które towarzyszyłyby do końca ich życia. Na pewno teraz są w lepszym miejscu.

Aleksander_K

miejmy nadzieję że to lepsze miejsce istnieje Very Happy

danuta1975p

Witam, na forum znalazłam się przypadkowo, kiedy zaczęłam szukać informacji na temat Anastazji. A jeżeli chodzi o carską rodzinę, sądzę że nikt może do końca nie wiedzieć jaka jest prawda. Za dużo było osób podszywających się pod Anastazję ,aby zdobyć bogactwo które pozostało. To są tylko moje przypuszczenia, ale jak wiadomo Rosja jest potężnym państwem i stać ich na wszystko, mamy przykład na temet katastrofy Smoleńskiej.

Dak65

Witam, znalazłem to forum szukając informacji o carskiej rodzinie (mój prapra dziadek najprawdopodobniej służył w gwardii carskiej). Szczególnie zainteresowały mnie losy Anastazji. Z wypowiedzi na forum widzę duży sceptycyzm, co do możliwości jej przeżycia. Szczególnie badania DNA dopełniły tematu. A jednak. Jeżeli dobrze rozejrzeć się po Internecie co do tych badań, to wygląda na to, że sprawa przeżycia "Nastanki" wcale nie jest zamknięta. Te badania nie są takie jednoznaczne jak niektórzy uczeni próbują nam wmówić - na kilku stronach internetowych znalazłem te zastrzeżenia.
Danuta75p pisze o Aleksandrze Czajkowskim - i rzeczywiście, w internecie taka postać pojawia się przy losach Anastazji.